Blog

Rozwój w kodzie… genetycznym.

Mówi się, że specjalista IT ma rozwój w DNA. I rozmawiając z ekspertami z tej branży trudno się z tym nie zgodzić. Chęć rozwoju to w tym roku główna motywacja do zmiany pracy. Jest decydującym lub bardzo ważnym czynnikiem dla 3/4 badanych. Tylko w przypadku 1/10 kandydatów zupełnie nie ma wpływu na decyzję o zmianie zatrudnienia.

Rozwojowy projekt to przede wszystkim projekt długofalowy, u klienta końcowego. Kandydatów przyciągają projekty migracyjne (szczególnie do środowiska chmurowego), integracyjne, wymagające połączenia lub zmiany technologii. Poszukiwane są zadania, do realizacji których używa się nowoczesnych narzędzi i wersji programów. Praca ma być zorganizowana zwinnie. Atutem jest międzynarodowe środowisko, w którym jest się od kogo uczyć i z kim wymieniać doświadczenia. Dobrze, gdy lider jest autorytetem, ale też pozwala specjaliście na wybór technologii i szukanie nowych rozwiązań.

Dlaczego rozwój jest taki ważny? Tego kandydaci wymagają od siebie i tego wymaga od nich rynek. Nie ma dwóch identycznych projektów. Nawet jeśli z są z pozoru podobne i mają zbliżony stack technologiczny, to różnią się stosowanymi rozwiązaniami. A pracodawcy szukają ekspertów, którzy samodzielnie wykonają zadania w zmieniających się okolicznościach. Liczy się nie tylko wiedza techniczna, ale też doświadczenie, zwinność, kreatywność i umiejętność samodzielnego dokształcenia się. Czy kandydat, który zna Javę 17 odnajdzie się też w starszych wersjach, jeśli zajdzie taka potrzeba? Jaką wartość dodaną wniesie do zespołu i czego nauczy innych?

Rozwój (tylko) na własną rękę? Dla specjalistów IT rozwój to przede wszystkim samodzielne poszukiwanie wiedzy. Wielu przyznaje, że po 8-9 godzinach pracy dziennie, wieczorem wracają do komputera, żeby dokończyć zadania z dnia, poszukać alternatywnego rozwiązania czy doczytać o technologii, o której usłyszeli na daily. Wciąż niewiele firm ma systemowo zorganizowany proces przekazywania i utrwalania wiedzy. Nagrywanie szkoleń wewnętrznych, wyznaczenie określonego czasu na rozwój i samorozwój, to wciąż rzadkość. Choć zdarzają się firmy przeznaczające na tzw. “tlen” nawet ok. 10%-20% czasu. Trudno też dobrać zespołowi szkolenia, które byłyby atrakcyjne dla dużej części specjalistów. Dlatego uczą się głównie sami. Źródła to: publikacje branżowe, bezpłatne kursy i sporadycznie kursy płatne. Jedną ręką rozwiązują zadania, w których są biegli, drugą odpalają YouTube czy Udemy, żeby posłuchać czegoś nowego. Rozwijają się przede wszystkim w pracy, ale wielu poświęca na to dodatkowo nawet kilkanaście godzin tygodniowo.

Czy w tym wszystkim jest miejsce dla juniorów? Ofert pracy dla osób z niewielkim doświadczeniem lub bez doświadczenia jest jak na lekarstwo. Przy okrojonych budżetach i rosnącym długu technologicznym niewiele firm inwestuje w juniorów. Problemem bywa też motywacja. Cześć narybku wchodzi do branży kierowana pasją i zainteresowaniami technologicznymi, ale nie brakuje ludzi, których do IT przyciągają wyłącznie zarobki. Dla nich nauka po kilka godzin dziennie może być wyzwaniem. Na razie to jednak juniorzy uczą się najwięcej.

Wąska specjalizacja czy szerokie horyzonty? Tu nie ma jednego trendu. Po kilku latach pracy część specjalistów decyduje się pozostać przy jakiejś wiodącej technologii, poznając jednak podstawy pokrewnych narzędzi przydatnych w kolejnych projektach. Wielu decyduje się jednak na wszechstronność.

W ostatnim czasie szczególnie popularne są rozwiązania cloudowe (szczególnie Azure i AWS), środowisko DevOps i sztuczna inteligencja. Doświadczeni specjaliści przekonują, że eby się odnaleźć w IT, motywacja finansowa nie wystarczy.

 

 

Pobierz raport Awareson „Kto tu dyktuje warunki? Rynek pracy IT i SAP 2024”

SPRAWDŹ JAK WSPIERAMY FIRMY W BUDOWANIU ZESPOŁÓW IT I SAP.

CHCESZ SIĘ ROZWIJAĆ ZAWODOWO W OBSZARZE IT LUB SAP? SPRAWDŹ NASZE OFERTY.