Prawda i mity o zwolnieniach w Dolinie Krzemowej.
Początek 2023 roku obfitował w doniesienia o nadzwyczajnej popularności ChatGPT (w 2 miesiące zdobył 100 mln użytkowników, wyprzedzając TikTok i Instagram) i zwolnieniach w branży IT. I faktycznie – największe firmy technologiczne ogłosiły swoje decyzje związane z redukcją zatrudnienia. Google zwalnia 12 tys. pracowników, Microsoft 10 tys., Amazon 11 tys. Redukcje nie omijają też gigantów takich jak Twitter (3,5 tys. pracowników), czy Tesla (6 tys. pracowników).
Patrzenie na świat przez pryzmat prasowych nagłówków może wpędzić w pesymizm, który nie do końca ma uzasadnienie w danych. Cięcia są, jednak nie aż tak głębokie. Redukcje w Google czy Microsoft dotyczą 5-6% kadry. Pierwsza z firm przyznaje, że odczuwa spowolnienie w sektorze reklamy, jej decyzja jest więc raczej delikatną korektą wcześniej przyjętych założeń. Microsoft też raczej reaguje na sytuację, niż robi coś nieoczekiwanego. Spółka tłumaczy, że zauważyła spadek zainteresowania niektórymi ze swoich usług, gdyż jej klienci ponownie oceniają swoje wydatki. Obie firmy zgodnie podkreślają, że dalej będą zatrudniać w „strategicznych obszarach działalności”.
Menedżerowie czytają dane i zmieniają priorytety.
Korporacje nie podejmują swoich decyzji z dnia na dzień, również te związane z zatrudnieniem wynikają z dokładnych analiz. Ani pandemia COVID-19, ani wybuch wojny w Ukrainie, a tym bardziej ich długofalowe skutki, nie były możliwe do przewidzenia. Reakcja na te nieoczekiwane wydarzenia musiała jednak nastąpić. Tym bardziej, że efekt agresji Rosji widać w statystykach. Według banku światowego globalny wzrost PKB w roku 2023 wyniesie 0,7%. To spory spadek względem poprzedniej prognozy, wartość jest bowiem niższa o 2,9 pkt proc. W roku 2024 wzrost również ma być niższy od wcześniejszych przewidywań, ale gospodarka rozwijać ma się już w tempie 2,2%. Są więc powody, by w przyszłość patrzeć z ostrożnym optymizmem.
Są i prognozy dotyczące Stanów Zjednoczonych. W roku 2023 PKB ma osiągnąć poziom +0,5% (co oznacza spadek względem wcześniejszych prognoz o 1,9 pkt proc.). W 2024 roku wzrost ma już przyspieszyć do 1,6%. Firmy z Doliny Krzemowej mają więc podstawy by sądzić, że w tym roku zapotrzebowanie na ich usługi będzie nieco mniejsze. Gdyby dane były jednak bardziej dramatyczne, cięcia, zwolnienia, redukcje, byłyby znacznie głębsze.
Prognoza ekspertów: Rynek w 2023 roku będzie wart 4,5 bln dol.
Zwolnienia wśród gigantów IT, spowolnienie wzrostu gospodarczego, a nawet recesja, która może wystąpić w niektórych krajach, wpłyną na branżę IT, ale i tak 2023 rok powinna ona zaliczyć do udanych. Agencja Gartner w swojej prognozie na rok 2023 przewiduje, że inflacja, która osłabia siłę nabywczą przeciętnego konsumenta, nie zdusi wydatków na IT. Mają one wzrosnąć, względem poprzedniego roku, o 2,4% i osiągnąć 4,5 bln dol. Jedyne czego można żałować to fakt, że wcześniejsza prognoza przewidywała wzrost silniejszy, na poziomie 5,1%. Zdaniem ekspertów Gartner inflacja może przekładać się na gorszą sytuację gospodarstw domowych, ale przedsiębiorstwa wciąż muszą zwiększać wydatki na projekty informatyczne i inicjatywy biznesowe. Sytuacja gospodarcza może sprawić, że część menedżerów będzie opóźniać decyzje, zmieniać priorytety. Zmian i redukcji dokonywać mogą w szczególności ci, którzy wcześniej przeinwestowali. Wydatki na IT powinny więc pozostać w większym stopniu odporne na recesję.
Gartner przeanalizował też jak rosnąć będą poszczególne segmenty branży IT. Segment oprogramowania powinien w roku 2023 zwiększyć się o 9,3%, a usług IT o 5,5%. Dane jasno więc pokazują, że na rynku IT nie dzieje się nic dramatycznego, a decyzje, które podejmują giganci IT nie muszą przełożyć się na całą branżę.
Prognozy dotyczące polskiego PKB nie odbiegają od światowych.
Według ekspertów mBanku tempo wzrostu spowolni w Polsce w 2023 roku do poziomu 0,4%, ale w roku 2024 solidnie przyspieszy – do 2,6%. Warto podkreślić jednak, że jeszcze pod koniec ubiegłego roku, część ekonomistów była znacznie bardziej sceptyczna. Prognozowali oni, że otrzemy się o recesję. I chociaż polska gospodarka jest napędzana w dużej mierze przez konsumpcję, to wciąż jest też mało cyfrowa. A to sprawia, że wyzwań i projektów dla całej branży wciąż jest sporo.
PEŁNY RAPORT „ZWOLNIENIA W IT. ROZWIEWAMY MITY”
SPRAWDŹ JAK WSPIERAMY FIRMY W BUDOWANIU ZESPOŁÓW IT I SAP.
CHCESZ SIĘ ROZWIJAĆ ZAWODOWO W OBSZARZE IT LUB SAP? SPRAWDŹ NASZE OFERTY.